Dieta & Żywienie 

Wielkanoc – 5 kroków

Jeszcze całkowicie nie zapomnieliśmy o pysznościach bożonarodzeniowych, a już za chwilę Wielkanoc. Święta są czasem, który spędzamy najczęściej z rodziną przy stole. Spotykamy się, rozmawiamy, jemy. No właśnie jemy… Niestety najczęstszy model spędzania Wielkanocy jaki możemy zaobserwować, to  siedzenie przy stole od śniadania do kolacji, na którym pojawiają się naprzemiennie wielkanocne potrawy i ciasto. Po takich świętach nasze żołądki protestują, a na wadze pojawia się wyższy wynik nawet o 2-3 kilogramy.

Co zrobić, żeby tak nie było? Zastosuj 5 kroków:

Po pierwsze – stosuj rozsądek

Mimo tego, że wszystko tak pięknie wygląda na stole, nie musimy wszystkiego spróbować bez opamiętania. Pilnujmy aby porcje były nieduże. Przy takiej ilości potraw wielkanocnych nie będziemy głodni na pewno.

Po drugie – odchudź potrawy

-> W przepisach stosujmy zamienniki np. zamiast majonezu użyjmy jogurt naturalny (łyżka majonezu to przeciętnie ok. 160 kcal). Możemy spróbować wykonać majonez samodzielnie, którego łyżka zawiera tylko 45 kcal. Poniżej przepis:

Składniki:

 1 kubek serka wiejskiego 200 g

 1 jajko ugotowane na twardo

 2 łyżeczki musztardy

 2 łyżeczki octu

 sól i pieprz

 Wszystkie składniki należy zblendować na gładką masę.

Jeśli tradycyjny majonez rozrzedzimy chudym jogurtem w proporcji 5 do 2, z tej samej porcji ubędzie aż 180 kcal – bez szkody dla smaku.

-> Wybierajmy wędliny chude – drób, polędwica zamiast tłustych baleronów, pasztetów i pieczonej karkówki. Polecam pieczoną pierś z indyka. A oto przepis:

Aby mięso było kruche i dobrze smakowało trzeba go trzymać w marynacie minimum 24 godziny w lodówce. Marynata:

1 łyżeczka zmielonej papryki słodkiej

1 łyżeczka pieprzu ziołowego

1 łyżeczka soli

4-5 łyżek oleju

Wszystko razem mieszamy w misce i obtaczamy dokładnie w marynacie mięso (około 1,5 kg piersi), miskę przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do lodówki. Po upływie minimum 24 godzin mięso wraz z całą marynatą wkładamy do foliowego rękawa do pieczenia i wstawiamy do piekarnika na ok. 2 godziny na 180-200 stopni.

-> Stosujmy zioła – świeżych i suszonych – rozmarynu, imbiru, kminku, jałowca i gorczycy, które nadadzą potrawom wyjątkowy aromat, a dodatkowo ułatwią i przyspieszą procesy trawienne.

-> Unikaj ciast z lukrem i wybieraj te z owocami. Biszkopt z owocami jest o połowę mniej kaloryczny od tortu. Pucharek musu z banana też świetnie nadaje się na świąteczny deser – zdrowy i mało kaloryczny. Ciasta pieczmy z mąki pełnoziarnistej, bogatej w witaminy z grupy B oraz błonnik, przyspieszający perystaltykę jelit, wpływając na tempo przemiany materii.

 Po trzecie – nie spiesz się

 Jedz powoli, dokładnie przeżuwając każdy kęs. Szybkie jedzenie powoduje, iż do żołądka trafia za duża ilość jedzenia. Zanim organizm zrozumie, że już się najadł jest już za późno…

 Po czwarte – pij wodę

W przerwach między posiłkami pamiętaj o wypiciu odpowiedniej ilości płynów – twój organizm potrzebuje ich tak samo jak zawsze, nie dostarczaj mu więc mniejszej ilości tylko dlatego, że brzuch wypełnia jedzenie. Woda to też dobry „zapełniacz”, dzięki któremu zjesz mniej.

 Po piąte – ruszaj się

Nie siedźmy przy stole cały dzień. Po skończonym posiłku najlepiej wybrać się na spacer lub skusić się na bardziej intensywny wysiłek fizyczny jak np. Nordic walking, bieg czy jazda na rowerze.

Powiązane